Wednesday, February 4, 2009

SAVE ME JESUS!

Nie chce mi się pisać jak to wyszło z tym Street Fashion, jakoś tam wyszło. Nie będę też skanował mandatu co to go dostałem za głupotę w weekend, a wydawało się to zabawne jeszcze na drugi dzień. O okładkach do Existence później. Najważniejsze, że Jezus Szatelsłorf nadal GOT GAME!



Sziiiiijet, nice.

No comments:

Post a Comment