Wednesday, January 28, 2009

DEGREES OF SEPARATION w POSTCARD




Czas jakiś temu miała sobie miejsce akcja, akcja która była zacna. Zwała się Degrees of Separation i jakimś dziwnym trafem miałem w niej swój udział, a rzecz tyczyła się huraganu Katrina i reakcji nań grafików wszelkiej maści. Zaczęło się od kilku kompilacji w PDFach. Potem autorka całego przedsięwzięcia Samia Saleem wyszła na przeciw pozytywnemu odzewowi i powstała książka złożona z pocztówek. Mam egzemplarz do tej pory, ładniutkie, nie tylko dlatego, że mam tam swoje rzeczy, serio, serio. A teraz po jakimś czasie, kilku prezentacjach w Stanach, wspólne dziecko wielu matek i ojców wylądowało w POSTCARD spod skrzydeł fl@33.



No comments:

Post a Comment